Każdego roku można przeczytać o kolejnej czarnej serii w Tatrach. W sezonie zimowym nawet kilkanaście osób może zginąć zaledwie w ciągu tygodnia. Wśród ofiar bywają doświadczeni w górskich bojach, ale głównie są to turyści. Kieruj się zasadą – mierzę siły na zamiary. Nie wystarczy dobry sprzęt, jeśli warunki w górach są naprawdę trudne.
Drobny błąd może kosztować życie
Zdarza się, że dobrej klasy sprzęt czy długoletnie doświadczenie nie pozwolą przetrwać. W górach, w trudnych warunkach zimowych, niebezpiecznych sytuacji nie brakuje. Tymczasem wiele osób, które w ogóle nie mają wprawy ani zielonego pojęcia o górach, wybiera się na wyprawę. O czym nie wolno nam zapomnieć, będąc w zimie w górach?
Rozsądek na wagę złota
Góry stoją od stuleci – i poczekają. Wybierając się na zimowe wędrówki, weź przede wszystkim zdrowy rozsądek. Jeżeli warunki są trudne, nie warto ryzykować, lecz przełożyć wyprawę na inny termin.
Zanim wyjdziesz w góry:
- sprawdź pogodę i stopień zagrożenia lawinowego. Co prawda w górach warunki są bardzo zmienne;
- dokładnie zaplanuj trasę. W warunkach zimowych zaplanuj więcej czasu na każdy odcinek, bo możesz iść nawet dwa razy dłużej. Weź też pod uwagę, że dzień jest o wiele krótszy. Upewnij się, że zaplanowana trasa jest dla ruchu turystycznego czynna też zimą. Czytaj uważnie informacje na tablicach ostrzegawczych, które są przy szlakach – jeśli jest na nich informacja, że warunki są trudne, zawróć ze szlaku;
- spakuj niezbędne wyposażenie – jak ubrania, energetyczne przekąski, woda i ciepłe napoje w termosie, odpowiednie buty, skarpety na zmianę i akcesoria niezbędne w górach (ich listę znajdziesz w innym wpisie). Na pewno potrzebne będą ubrania, które ochronią przed mrozem, raki i kijki trekkingowe, GPS, mapa i kompas, rakiety śnieżne, czekan, detektor, łopatka i sonda.
- zadbaj o bezpieczeństwo. Najlepiej idź w grupie, a dodatkowo zapisz sobie numer ratunkowy, spakuj powerbank i naładuj baterię, weź też apteczkę pierwszej pomocy oraz koc termiczny. W razie wypadku zadzwoń po pomoc, udziel pomocy przedmedycznej i sprawdzaj na bieżąco stan osoby, która uległa wypadkowi, aż dotrą do niej profesjonalni ratownicy i medycy.
fot. Kanenori / Pixabay