Nawet lawinowa „dwójka” stanowi w górach bardzo poważne zagrożenie dla zdrowia i życia. Wyjaśniamy, jakie zaskakujące potrafią być Tatry o tej porze roku.
Zagrożenie lawinowe – pułapka na turystów
Tatry polskie nie są zamykane na okres zimowy, a mogą wtedy stanowić bardzo poważne zagrożenie dla turystów, którzy nie mają dużego doświadczenia ani wiedzy. Zagrożenie lawinowe jest na bieżąco monitorowane przez Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe. To właśnie TOPR wydaje informuje o stopniu zagrożenia lawinowego oraz komunikat lawinowy. Na mapach turystycznych przygotowywanych na zimę są zaznaczane najczęstsze miejsca, w których schodzą lawiny. Dodatkowo, ze względów bezpieczeństwa, w okresie zimowym, są wyznaczane tzw. obejścia zimowe.
Jeśli turyści wyruszą w miejsca, gdzie często lawina schodzi samoczynnie, ryzyko jest ogromne. Nigdy nie ma gwarancji, jaka będzie sytuacja – czy danego dnia lawina zejdzie, czy jednak nie. Tak jak i nie ma zasady, gdzie do tego dojdzie. Czynników, które mają na to wpływ, jest wiele – kierunek wiatru, ilość śniegu, pora dnia, wielkość depozytów śniegu itd.
Zamykane szlaki w Tatrach w okresie zimowym
W Słowacji obowiązuje w sezonie zimowym zakaz wychodzenia w góry powyżej schronisk. Jednak w części na terenach Polski jest to dozwolone, wyjątkiem są tylko trzy szlaki, które są ze względów przyrodniczych zamykane. Jest to trasa z Morskiego Oka przez Świstówkę Roztocką do Doliny Pięciu Stawów Polskich, kolejny biegnie z Doliny Tomanowej na Chudą Przełączkę, a ostatni prowadzi z Przełęczy Grzybowiec na Wyżnią Konradzką Przełęcz. Nie powinno się tych szlaków używać także dlatego, bo dochodzi często do samoczynnego schodzenia lawin.
Podstawą są doświadczenie i umiejętności
Zagrożenie jest podawane w skali aż 5-stopniowej, ale w Tatrach na terenie Polski za maksymalny uznaje się 4. stopień. Najwyższy jest zarezerwowany dla sytuacji, w której lawiny stanowią zagrożenie dla osiedli mieszkalnych.
Czy zagrożenie lawinowe oznacza zakaz wędrowania po Tatrach? Nie do końca. Jednak dla osób z małym doświadczeniem polecane są wycieczki po dolinach, nad reglami oraz szlaki wiodące do schronisk. W innym przypadku należy posiadać bagaż doświadczenia i szeroką wiedzę, by bezpiecznie wędrować powyżej granicy lasu. Nawet w niższych partiach może zejść lawina, która sięgnie dna doliny.
Jednak duża część turystów wybierających się zimą w Tatry nie czyta albo kompletnie ignoruje informacje przekazywane przez TOPR. W dodatku są to rodziny z małymi dziećmi, turyści kompletnie nieprzygotowani, w nieodpowiedniej odzieży i obuwiu, bez niezbędnego w górach ekwipunku. Tymczasem ignorancja komunikatów lawinowych może nieść wysoką cenę – utraty sprawności, zdrowia lub nawet życia. Dodatkowo tłum też sprzyja lawinom. Mogę one zejść samoczynnie przy wyraźnym dodatkowym obciążeniu wywołanym przez dużą grupę piechurów czy narciarzy. Na szczęście pracownicy parku podkreślają, że w wysokich partiach gór w sezonie zimowym raczej spotykają turystów świadomych zagrożeń, przygotowanych i zorganizowanych.
KwK, f: DzidekLasek / pixabay