Jeśli nie chcesz spędzić zimy pod kocem i w czterech ścianach, ale też nie masz w planach wyjazdu w góry, zorganizuj kulig. Podpowiadamy, gdzie można wybrać się w okolicy Warszawy.
Jak pierwszy śnieg, to nie tylko lepienie bałwana, ale i wyczekiwany kulig! To ogromna frajda nie tylko dla dzieci, bo również dorośli chętnie biorą w nim udział. Trzeba jednak odpowiednio go zorganizować, aby zapewnić uczestnikom nie tylko dużą porcję frajdy, ale przede wszystkim bezpieczeństwo.
Tradycja ta jest żywa głównie w górach – warto wybrać się na kulig podczas ferii zimowych. Można jednak znaleźć ciekawe oferty także niedaleko np. Warszawy. Warto spróbować i wskrzesić ten piękny zwyczaj! Podpowiadamy, gdzie można skorzystać z oferty kuligu, a także, jakie są podstawowe zasady bezpieczeństwa podczas takiej atrakcji.
Kulig, czyli za co kochamy zimę
Kulig to świetny sposób na nudę! W zimie nie spędzamy tak chętnie i tak wiele czasu na powietrzu, ale warto to zmienić. Są takie atrakcje, z których żal nie skorzystać. Zbierz znajomych i zorganizujcie kulig – pamiętajcie jednak o zasadach bezpieczeństwa.
Kulig to również dobra okazja do kontaktu z przyrodą i spotkania z przyjaciółmi. Rozgrzewa, pobudza wydzielanie endorfin, słynnych hormonów szczęścia, daje frajdę zarówno dzieciom, jak i dorosłym. Mróz może i szczypie w policzki, ale można się wyśmiać i powygłupiać, a potem usiąść wspólnie przy ognisku.
Gdzie można się wybrać?
Dobrym wyborem będzie np. Sieraków, czyli okolica Kampinoskiego Parku Narodowego. Miejsce oddalone jest kilkanaście kilometrów od Warszawy. To prawdziwa i piękna puszcza, a zatem niezapomniane wrażenia gwarantowane. Trasa ośnieżonymi leśnymi ścieżkami robi wrażenie!
Ciekawą opcją jest też zorganizowany kulig zakończony wspólną biesiadą – bigos i żur na wzmocnienie, a grzane wino na rozgrzewkę będą idealne! Macie kilka miejsc do wyboru, m.in. Chojnowski Park Krajobrazowy. Możesz też wybrać się dużo dalej poza Warszawę, aby w pełni się zrelaksować na łonie natury.
Zadbaj o bezpieczeństwo
Warto jednak pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa. Przede wszystkim kulig trzeba organizować pod kontrolą osób dorosłych. Pasażerowie muszą zachować rozwagę, spokój i być opanowani, aby nie wypaść z sań. Kierowca zaś musi prowadzić auto z odpowiednią prędkością i ostrożnie, nie narażając zdrowia i życia uczestników zabawy. Dopuszcza się jazdę jeden za drugim co najwyżej 5 pojazdów zaprzęgowych.
Zabrania się ciągnięcia za pojazdem osób na sankach, nartach lub innych podobnych urządzeniach (art. 60 ust.2 pkt 2 Ustawy Prawo o ruchu drogowym) – to wykroczenie i grozi za nie mandat oraz punkty karne. Niewłaściwie dobrana prędkość, nieodpowiednia trasa, alkohol, brawura itd. często prowadzą do nieszczęśliwego wypadku.
Pojazd zaprzęgowy musi też być odpowiednio wyposażony – musi ono odpowiadać warunkom określonym w przepisach – Dz. U. Nr 32 poz. 262 z dnia 26 lutego 2003 roku (§ 55 i 56 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury).
Ewelina, foto: KurtSebastian / Pixabay